Miał być tzw. Kurczak Generał, ale okazało się, że butelka z piwem jest za duża, a kurczak jest tak pokaźnych rozmiarów, iż przydałby się amerykański piekarnik na indyki :) Z tego wszystkiego poszukałam w przepisach innego zastosowania piwa do drobiu. Znalazłam :) Potrzebne mi były jeszcze jabłka, które dostałam od sąsiadki i cebula, którą zawsze mam pod ręką. Powiem szczerze, że połączenie tych dwóch przepisów okazało się strzałem w 10. Mężowi bardzo smakował, a on jest dość grymaśnym konsumentem :P
- 1 kurczak (ok. 1,5 kg)
- 100 ml jasnego piwa dobrej jakości
- 100 g masła
- 6 jabłek, średniej wielkości
- 8 cebul, średniej wielkości
- 5 goździków
- sól, pieprz do smaku
Kurczaka umyć i wysuszyć. Natrzeć solą i pieprzem. Pod skórę włożyć małe kawałki masła, a pozostałym masłem dobrze natrzeć kurczaka z zewnątrz. Odstawić do lodówki na 2 godz. Po wyciągnięciu kurczaka z lodówki przeciąć wzdłuż grzbietu i piersi na 2 połowy.
Jabłka przekroić na ćwiartki, wykroić gniazda nasienne. Cebulę obrać, pokroić w grubsze krążki. W brytfannie rozsypać jabłka, cebulę, dodać goździki, doprawić solą i pieprzem. Na tak przygotowanym ruszcie z jabłek i cebuli ułożyć kurczaka udkiem i skrzydłem do góry. Całość zalać piwem.
Piec 1 godzinę w 180ºC, kilkakrotnie podlewając mięso wytworzonym sosem. Jeżeli sos będzie ubywał zbyt szybko należy dolać piwa. Jeżeli po godzinie piwo nie wystarczająco odparowało lub kurczak jest niewystarczająco przypieczony, należy przedłużyć pieczenie na kolejne 10 min.
Smacznego :)
Źródła przepisu, nieco zmodyfikowane: "Kuchenne rewolucje. Przepisy Magdy Gessler", "Kuchnia francuska"
Brak komentarzy